Inspekcje budynków przy użyciu drona – jak się je wykonuje?

Inspekcja budynku to czynność, która raczej nikogo nie powinna dziwić. Kiedy jednak chodzi o inspekcje z wykorzystaniem drona, sytuacja może przedstawiać się inaczej. Co możemy powiedzieć na ten temat?

Inspekcje z wykorzystaniem dronów

Być może wiele osób zastanawia się nad tym, jak wyglądają inspekcje budynków przy użyciu drona. Sprawa jest jednak stosunkowo prosta. Choć naturalnie dużo zależy od tego, jaki sprzęt jest wykorzystywany. Przy wysokiej jakości sprzęcie możemy rozmawiać o atrakcyjnych zdjęciach i filmach.

Warto również zatrzymać się przy możliwościach, jakie daje dobry dron. Musimy mieć świadomość tego, że kompleksowe monitorowanie stanu technicznego to nie wszystko. Mamy też kontrolę postępu prac (budowlanych i wykończeniowych), która jest szybka i nikomu nie przeszkadza. Można też stwierdzić, że dużo zależy od okoliczności, z jakimi trzeba się mierzyć. Z pewnością znajdą się też tacy, którzy powiedzą o częstej procedurze w trakcie zakupu, sprzedaży lub najmu. Można w końcu także mówić o stanie danego miejsca, otoczeniu i sąsiedztwie. Na tym też poprzestańmy, choć o wykorzystaniu dronów możemy rozmawiać dłużej.

Inspekcje poprzez inwentaryzację

Pamiętajmy też o tym, że mowa o temacie, który można podzielić na różne części. Bardzo ważna jest choćby inwentaryzacja budowlana budynków. Mówiąc prostym językiem, to również jest swego rodzaju inspekcja. Chodzi o działania mające na celu uzyskanie dokładnych informacji o potencjalnych defektach i zniszczeniach. Nie trzeba być specjalistą, aby rozumieć, że mowa o wiedzy, która przed rozpoczęciem prac budowlanych jest niezwykle cenna. Ewentualne problemy nie muszą wynikać ze złego wykonania – kłopot może stanowić także nieświadomość.

Warto również wiedzieć, że przed inwestycyjną inwentaryzacja budowlana to dokument istniejącego stanu technicznego obiektu. To też istotny element w kontekście ewentualnych roszczeń. Z drugiej strony zawsze konieczne jest spełnienie wszelkich wymogów prawnych. Wymogi prawne sprowadzają się do fotografii stanu istniejącego i opisu uszkodzeń.

Więcej informacji

Branża budowlana w Polsce

Branża budowlana w Polsce to wciąż jeszcze nie wyeksploatowany fragment rynku. Buduje się u nas dużo, a koszty są stosunkowo niższe niż jeszcze kilka lat temu. Inżynierzy budownictwa z reguły nie są ludźmi bez pracy, a inwestycje w naszym kraju napędzają szybki rozwój branży. Zarówno budownictwo przemysłowe, drogowe jak i to w skali mikro generuje miejsca pracy i sprawia że kierunki studiów z nim związane stają się coraz bardziej popularne.

Prawie połowa budynków mieszkalnych w Polsce to te z okresu PRL. Dodatkową grupę stanowią budynki postawione jeszcze w okresie II RP i wcześniej. Pozostała część to budownictwo współczesne.

W Polsce na przestrzeni ostatnich lat rozwój branży budowlanej przypomina sinusoidę, okresy spadku przeplatają się z okresami wzrostu liczby wznoszonych budynków.

Budownictwo przemysłowe w Polsce przechodziło słabszy okres szczególnie na początku obecnej dekady i u schyłku poprzedniej. Podobnie przedstawiała się sprawa z budownictwem indywidualnym. Jednak obecnie ten specyficzny sektor budownictwa jakim jest budownictwo przemysłowe notuje z roku na rok widoczną poprawę.

Łączna wartość inwestycji w budownictwie przemysłowym stale rośnie. Budownictwo przemysłowe obejmuje swym zakresem inwestycje związane z energetyka, budowę rurociągów, magazynów i innych budynków przemysłowych oraz fabryk. W ostatnich latach budownictwo przemysłowe odnotowało zarówno wzrost popytu, jak i wzrost podaży. Inwestorzy mają możliwość wyboru wykonawców spośród wielu wyspecjalizowanych przedsiębiorstw.

Dość niedomagający polski system fiskalny sprawia, że duża część inwestorów z branży budownictwa przemysłowego ucieka za granicę. Zjawisko jest powszechne i jeśli rząd krajowy nie będzie potrafił zatrzymać polskich inwestorów, kapitał będzie stale odpływał.

O przyszłości branży budowlanej mówi się jednym głosem: „nadejdzie spowolnienie.” Trudno określić, kiedy i na jaką skalę. Niektórzy już odczuwają pierwsze symptomy spowolnienia. Jednak to nieuniknione zahamowanie nie jest obarczone dużym niepokojem: „kryzys ma szansę wywrócić wszystko do góry nogami, a później może w końcu będzie dobrze.” Oceny bieżącej sytuacji na rynku budowlanym różnią się choćby z punktu widzenia realizacji inwestycji publicznych i prywatnych. Liderzy branży budowlanej najwyższe noty dla kondycji rynku wystawiają budownictwu infrastrukturalnemu, mieszkaniowemu oraz przemysłowemu.