Kotły CO na pellet – jak wybrać?

Kotły na pellet cieszą się coraz większą popularnością wśród Polaków. Nie może to dziwić. Są proste w instalacji i obsłudze, ekologiczne, a przede wszystkim bardzo ekonomiczne. W tym artykule jest masa przydatnych informacji, jak wybrać kocioł CO na pellet.

Moc kotła na pellet

To pierwsza kwestia, którą należy wziąć pod uwagę porównując kotły peletowe. Bardzo ważne jest dobranie jego mocy do potrzeb oraz wymagań konkretnego domu lub budynku. To bardzo istotne, ponieważ wybór kotła o małej mocy może skutkować tym, że nie będzie on w stanie dostarczyć wystarczającej ilości ciepła. Z drugiej strony, zakup dużego urządzenia do ogrzania stosunkowo niewielkiej przestrzeni, będzie nadmiernym wydatkiem.

W ocenie, jaką moc musi mieć kocioł CO, pomoże projekt budynku. Zasadniczo przyjmuje się, że do ogrzania 100 metrów kwadratowych powierzchnie potrzeba 10 kW mocy. Należy jednak pamiętać, że wyliczenia te dotyczą budynków o dobrym ociepleniu. W przypadku starszych domów, potrzebna będzie dużo większa moc.

Kocioł CO na pellet – wymiary

Wielkość kotła powinna być dopasowana do wymiarów pomieszczenia, w którym ma się znajdować piec. Warto to dokładnie sprawdzić, ponieważ w sprzedaży dostępnych jest wiele urządzeń o niestandardowych wymiarach. Może się więc okazać, że kocioł na pellet eco design zajmie zdecydowaną większość powierzchni kotłowni – co utrudni przechowywanie w niej opakowań z pelletem.

Cena kotła na pellet i ekogroszek

Najtańsze kotły CO na pellet dostępne są już za kilka tysięcy złotych. Z drugiej strony, w ofertach producentów i dostawców można znaleźć również urządzenia warte kilka razy więcej. Między innymi dlatego, przed podjęciem decyzji o zakupie jednego z nich, należy dokładnie sprawdzić obowiązujące na rynku ceny. W ten sposób unikniesz zakupu skrajnie taniego pieca, którego jakość może być na niskim poziomie. Unikniesz również kupna skrajnie drogiego, gdzie większość ceny może stanowić wartość marki, a nie realna wartość stojąca za urządzeniem.

Więcej informacji

Branża budowlana w Polsce

Branża budowlana w Polsce to wciąż jeszcze nie wyeksploatowany fragment rynku. Buduje się u nas dużo, a koszty są stosunkowo niższe niż jeszcze kilka lat temu. Inżynierzy budownictwa z reguły nie są ludźmi bez pracy, a inwestycje w naszym kraju napędzają szybki rozwój branży. Zarówno budownictwo przemysłowe, drogowe jak i to w skali mikro generuje miejsca pracy i sprawia że kierunki studiów z nim związane stają się coraz bardziej popularne.

Prawie połowa budynków mieszkalnych w Polsce to te z okresu PRL. Dodatkową grupę stanowią budynki postawione jeszcze w okresie II RP i wcześniej. Pozostała część to budownictwo współczesne.

W Polsce na przestrzeni ostatnich lat rozwój branży budowlanej przypomina sinusoidę, okresy spadku przeplatają się z okresami wzrostu liczby wznoszonych budynków.

Budownictwo przemysłowe w Polsce przechodziło słabszy okres szczególnie na początku obecnej dekady i u schyłku poprzedniej. Podobnie przedstawiała się sprawa z budownictwem indywidualnym. Jednak obecnie ten specyficzny sektor budownictwa jakim jest budownictwo przemysłowe notuje z roku na rok widoczną poprawę.

Łączna wartość inwestycji w budownictwie przemysłowym stale rośnie. Budownictwo przemysłowe obejmuje swym zakresem inwestycje związane z energetyka, budowę rurociągów, magazynów i innych budynków przemysłowych oraz fabryk. W ostatnich latach budownictwo przemysłowe odnotowało zarówno wzrost popytu, jak i wzrost podaży. Inwestorzy mają możliwość wyboru wykonawców spośród wielu wyspecjalizowanych przedsiębiorstw.

Dość niedomagający polski system fiskalny sprawia, że duża część inwestorów z branży budownictwa przemysłowego ucieka za granicę. Zjawisko jest powszechne i jeśli rząd krajowy nie będzie potrafił zatrzymać polskich inwestorów, kapitał będzie stale odpływał.

O przyszłości branży budowlanej mówi się jednym głosem: „nadejdzie spowolnienie.” Trudno określić, kiedy i na jaką skalę. Niektórzy już odczuwają pierwsze symptomy spowolnienia. Jednak to nieuniknione zahamowanie nie jest obarczone dużym niepokojem: „kryzys ma szansę wywrócić wszystko do góry nogami, a później może w końcu będzie dobrze.” Oceny bieżącej sytuacji na rynku budowlanym różnią się choćby z punktu widzenia realizacji inwestycji publicznych i prywatnych. Liderzy branży budowlanej najwyższe noty dla kondycji rynku wystawiają budownictwu infrastrukturalnemu, mieszkaniowemu oraz przemysłowemu.